Na granicy Kugarii

Każdą podróż trzeba gdzieś zacząć. Gdy mój żaglowiec wypływał z Alexiopolis, w Dreamlandzie wrzało. Konflikt między stronnikami niewybranego premiera, a właściwie każdym innym, przybierał na sile. Na mnie jednak już czas. Jako pewnego rodzaju przewodnik po tym, gdzie aktualnie jest najciekawiej, przyjąłem ranking Daniela von Witta. Najwięcej w maju działo się w Kugarii, a ja […]

W drogę

Zbyt długo siedziałem już w jednym miejscu. Czas w drogę. W momencie, gdy ukazuje się ten wpis, zrzekam się dreamlandzkiego obywatelstwa. Niektórzy mogli zapewne zauważyć, że decyzja króla Alfreda o odwołaniu wszystkich podległych mu urzędników państwowych dotyczy też urzędu wicekróla Scholandii. Mam więc w miarę wolną rękę, by zrealizować plan, który chodził mi po głowie […]